STRONA GŁÓWNA

   KONTAKT

   ZOBACZ KSIĘGĘ

   DOPISZ DO KSIĘGI




Zbigniew Karaś

NIKIEL - NORMY, ZAGROŻENIE, OBJAWY CHOROBOWE


Oddział Dermatologiczny, 111 Szpitala Wojskowego z Przychodnią, Poznań ul. Grunwaldzka. e-mail: karaszbigniew@interia.pl

Streszczenie: W pracy pokazano, że obecne sposoby oznaczania niklu w środowisku nie zawsze odzwierciedlają realia, powodujące okresowe zwiększone zawartości tego metalu w nim. Konsekwencją jest stały powolny wzrost zawartości niklu w środowisku oraz wzrost w surowicy krwi, co do tej pory ze względu na brak zagrożenia nie było na tyle badane, aby stało się podstawą kompleksowej oceny wpływu niklu na organizm człowieka z różnych środowisk naukowych.
Słowa kluczowe: nikiel, środowisko, nadwrażliwość

Wstęp
Udowodnienie, że mikroelementy mogą szkodzić większości ludzi w danym kraju jest zazwyczaj niemożliwe, gdyż trudno znaleźć takie państwo, na którym jest zwiększona zawartość określonego mikroelementu w środowisku, ale jeżeli by się zdarzyło, to można ten fakt bardzo szybko podważyć, że obserwowane formy chemiczne (specjacja) nie wchłaniają się do organizmu lub szybko są z niego wydalane, przez co nie oddziaływają na komórki organizmu. Przedstawianie w taki sposób analiz mogą wskazywać, że obserwowane substancje toksyczne w środowisku nie oddziałują na ludzi. Przykładem jest wylanie znacznej ilości substancji toksycznej do Amuru, czy ludzie mieszkający nad tą rzeką zaraz umrą, czy po czasie, albo w tym miejscu nie będzie wcale problemu, i co dalej, czy związek ten zneutralizuje się całkowicie? Jakie pojawią się schorzenia, jakie narządy zostaną uszkodzone? Za kilka lat o tym fakcie nikt nie będzie mówił? Tak samo jest z mikroelementami? Głosi się, że kadm i ołów szkodzą wszystkim, ale w dawce, która nie występuje na terenie całego kraju, jaki więc jest odsetek osób narażonych na oddziaływanie tymi metalami, okaże się, że znikomy, więc problem przestaje istnieć.
Chcę przedstawić problem niklu i poddać pod dyskusję, gdyż zjawiska można różnie interpretować, ale czy jest on przyjazny czy stanowi zagrożenia dla ludzi?

Nikiel w globie ziemskim
Wiadomym jest obecnie, że między innymi nikiel wraz z żelazem stanowi płynny środek skorupy ziemskiej. Obecnie przy powierzchni Ziemi nie ma zwiększonych zawartości niklu poza Kanadą, Rosją, Nową Kaledonią (biegun magnetyczny?) oraz innymi mniejszymi regionami świata gdzie wydobywa się rudy tego metalu. Pojawia się pytanie czy sugerowane obserwowanie pojawiania się nowych biegunów magnetycznych może mieć związek z przemieszczaniem się środka ziemi bliżej warstw powierzchniowych, przy założeniu, że jeszcze istnieje warstwa gazowa, bo ile można eksploatować gaz i czy po obecności po nim w ziemi pozostanie pustka? Czy dodatkowo zmiany przemieszczania np. mas wody, mogą mieć wpływ na zmiany osi obrotu kuli ziemskiej?
Na obecnie istniejącym poziomie informacji, nikiel nie stanowi zagrożenia, ale czy jest to prawda. Przedstawiane wyniki na poziomie molekularnym czy odpowiadają rzeczywistości? Brak jest dokładnych danych charakteryzujących środowisko w większości przedstawianych prac, wyniki głoszone potwierdzają lub zaprzeczają o istniejącym zagrożeniu.

Dawka szkodliwa
Dotychczas wykazano, że dawka szkodliwa niklu metalicznego ma bardzo dużą wartość, gdyż LD50 dla szczurów to 2 g/kg, a posługując się wartościami przeliczeniowymi, to około 120 g Ni dla 60 kg człowieka. Pojawia się pytanie czy ktoś rozsądny jest w stanie zjeść taką dawkę, bez rozerwania ściany jelit? Dla konkretnych soli niklu wartości te określają dawkę w mg/kg lub ľg/kg (7), ale w środowisku sporadycznie obserwuje się przypadki nadmiernego zgromadzenia badanego związku chemicznego. Pojawia się pytanie, czy powyższe dane wskazują na zagrożenie?

Nikiel w organizmie
Schemat działania niklu na organizm człowieka wskazuje na przedział działania biologicznego, farmakologicznego, strefę pojawiającą się do czasu wstąpienia działania toksycznego, mogącą być zmienną w zależności od właściwości danego osobnika (11). Gdyż to, co szkodzi przeciętnej populacji, nie oznacza, że szkodzi pojedynczym osobnikom ze względu na różny stopień jej wchłaniania z przewodu pokarmowego, rozdysponowywania w organizmie, wydalania. Można założyć, że analizowana dawka będzie szkodzić znacznej części społeczeństwa, ale nie wszystkim, czego dowody są dostarczane przez życie.
Po wchłonięciu przez przewód pokarmowy związki niklu przenoszone są w surowicy, co nie oznacza, że jony tego metalu nie mogą znajdować się w komórkach krwi (czy wszystkich i dlaczego?). Jak wykazano dotychczas jony niklu w surowicy obserwuje się w połączeniu z albuminami, nikieloplazminą, wolnymi aminokwasami (cyt.14). Czy w surowicy, można obserwować występowanie wolnych jonów niklu lub innych związków chemicznych tego pierwiastka? Jeżeli można to, w jakich okolicznościach i co to by oznaczało? Ponadto przyłączenie jonu niklu do określonej substancji, jak rozdysponowuje przemieszczanie tego mikroelementu po komórkach tkanek badanego organizmu. W dotychczasowych pracach rozwiązujących temat zawartości niklu nie badano obecności jonów niklu w części badanych narządów. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że wszystkie komórki w zależności od tkanki potrzebują do prawidłowego funkcjonowania jonów niklu lub związków tego pierwiastka. Pojawia się wiec pytanie, co to oznacza, że prowadząc hodowle po ich zakończeniu w płynie hodowlanym zmniejszyła się zawartość jonów metali w tym niklu (19), czy osiadły one na ściankach naczyń hodowlanych, na komórkach, czy weszły do ich środka, wywołując uaktywnienie się określonych enzymów, czy stały się obojętne. Na te pytania nie możemy dać jednoznacznej odpowiedzi, gdyż większość badań nie definiuje warunków środowiska przeprowadzanej reakcji, a wykonywanie badań doświadczalnych z dodawanymi formami chemicznych nie oznacza, że tak samo jest in vivo i in vitro. Warunki środowiska w organizmie w patologiach mogą znacznie zmieniać się, a my wyniki odnosimy do fizjologii, przez co nie widzimy warunków definiujących określoną patologię badanej komórki. Badanie wpływu niklu o stężeniu np. 2% dodanym do płynu hodowlanego to tak jak objąć ramieniem dziewczynę nie z prędkością 1km/godz., a 100km/godz. Czy będzie podobna reakcja dziewczyny i chłopaka w takich przypadkach oraz jaką my damy ocenę tego zjawiska siedząc w pokoju dźwiękoszczelnym z lekko matowymi szybami i w przyciemnionych okularach? Faktem jest, że badań wpływu jony niklu na komórki i w komórce wykonano bardzo dużo, przeważnie wykazując pozytywne znaczenie. Jak te wyniki odnieść do prac, które wykazują na poziomie molekularnym, że nikiel ma działanie rakotwórcze, keratogenne przez łączenie się z DNA, RNA, zaburzając pracę naprawczą uszkodzonych fragmentów DNA (cyt.10). Faktem jest, że obecnie pracujący w kontakcie z niklem tak często nie chorują jak dawniej. Dlaczego? Być może, dlatego, że do takiej pracy wybiera się przeważnie zdrowych mężczyzn. Ten fakt może mieć istotne znaczenie w dalszej części pracy, a dotyczącej grupy osób kwalifikowanej do przeprowadzanego badania.

Nikiel w wodzie
W środowisku podobnie, prowadzi się badania, które mają służyć zazwyczaj producentowi, a interes społeczny jest zazwyczaj drugoplanowy, bo kto poniesie koszty badań? Dotychczas podczas badania wód, nie wykazywano zwiększonych zawartości niklu, chociaż pokazano, że obserwowano zwiększoną zawartość do 1326 ?g/l (15), ale ona rozmyła się. W polskich wodach jak wykazuje się zawartości dochodzą do 5-7ľg/l to tak jak wartości Ni w wodzie z kranu, czyli mamy rzeki czyste. Nasi uczeni w latach 90-tych pojechali na konferencję zanieczyszczania Bałtyku i okazało się, że jesteśmy jednym z najczystszych państw. Faktem też jest, że nasi uczeni wykazali pobierając próbki około 150 km na północ od Łeby, że na przestrzeni 3 lat współczynnik wzbogacania podłoża w nikiel wrósł z 1,0 do 6,8 (24). Dowodzi to o możliwości osiadania niklu na dnie morza. Z dotychczas przedstawionych danych wynika, że my odprowadzamy dziennie około kilku-kilkunastu kilogramów niklu. Jak odnieść te wyniki do prac amerykańskich, które wykazały, że z końcem lat 70-tych do nabrzeży Nowego Jorku dochodzi około tony niklu dziennie (978 kg) (cyt.14). Czy powyższe dane wskazują, że jesteśmy państwem przemysłowo rozwiniętym? Jakie inne substancje wypływają rzeką poza niklem, czy ich ilość nie wpływa na zwiększenie topnienia lodów Arktyki, gdyż to co wypływa do Atlantyku na poziomie Nowego Jorku zabiera na północ prąd morski. W szkole podstawowej uczą, że zasolenie obniża temperaturę krzepnięcia, oznaczać to może, że lody Arktyki, mogą się rozpuszczać w niższej temperaturze. O szybszym topnieniu lodów głośno obecnie mówi się w różnych publikatorach. Pojawia się pytanie, czy w rybach z tych okolic nie wzrasta w ich ciele obecność mikroelementów i jaki to ma wpływ na organizmy ludzkie? Wchodząc do Unii Europejskiej okazuje się, że próbkę z rzeki do badań należy pobrać nie jak dotychczas z nurtu, ale również nad dnem. Okazuje się, że wartości te wówczas mogą dochodzić do 30ľg/l. Badania wykonuje się 1, 10, 20 każdego miesiąca, to gdyby pobrać w tym samym miejscu próbki do badań 5, 15, 25 i nimi posługiwać się, to uzyskane wartości mogłyby dać, być może inna ocenę. Faktem jest, że nawet w telewizji pokazuje się, co spuszcza się w nocy rzeką. Znając jej prędkość, można założyć, że ścieki w chwili pobierania nie przejdą w miejscu badania. Co więc dzieje się przed zaporą we Włocławku? Jeżeli wszystkie substancje płyną dołem, to na przestrzeni ponad 50-letniej zapory, większość substancji powinna przed nią osiąść. Zakłada się, że są to substancje, charakteryzują się małą mobilnością. Nikiel przeciwnie, w środowisku znany jest z dużej mobilności. Być może ta cecha ma wpływ na obserwowanie w wodzie Kujawiance zwiększonych zawartości niklu podobnie, jak w wodzie Jana między 30-40 ľg/l, gdzie większość pozostałych wód ma od 3-6 ľg/l (13). Pojawia się pytanie, gdzie na Kujawach są złoża niklu? Faktem też jest to, że Jezioro Skorzęcińskie obniżyło się przez 30 lat o około 80 cm, obecnie poniżej na południu obniża się Jezioro Powidzkie, wszyscy te fakty wiążą z kopalniami konińskimi, ale one tak wcześnie nie były zbytnio zalewane. Wiadomy jest, że przed ponad 40 laty zapadły się domy w Wapnie. Zbierając dane geologiczne okazało się, że uzyskiwane wyniki z tych terenów mogą być zmienne. Jaki więc jest przepływ wód podziemnych?
Powyższe zjawisko jest podobne jak w przypadku wodociągów. W głównych magistralach wartości są prawidłowe, gdy woda przejdzie do systemu domowego jej płynność jest zmienna w zależności od zużywania wody. Po nocy z systemu rur uwalniane mogą być różne substancje. Jeżeli jesteśmy oszczędni i mamy licznik wodny w pierwszej partii wody wartości mogą być inne niż w wodzie z głównej magistrali. To zjawisko potwierdzają dwa fakty. Badania duńskich uczonych wykazały, że nalanie wody zdejonizowanej do kranu obróconego o 180? spowodowało po 18 godzinach wzrost zawartości niklu do 480 ľg/l, gdzie norma jest do 20 ľg/l. Przychodzący przedstawiciele wodociągów zanim pobiorą próbkę do badania odkręcają kran i pobierają próbkę po około 20 minut od jej odkręcenia. Wszystko jest w normie, ale pojedyncze osoby zgłaszają nasilenie objawów np. skórnych po umyciu. Jak wykazać w części kranów, że w pierwszej partii wody po długim nie odkręcaniu jego, mogą być zwiększone zawartości różnych substancji, które mogą przyczyniać się do wystąpienia objawów skórnych, a jak ten fakt pogodzić z oszczędzaniem jej zużycia. Faktem jest, że część wód pobierana jest z wód podziemnych ocenianych przez uczonych jako wody oligoceńskie, plejstoceńskie. Pojawia się pytanie, gdyby tak było to w miejscach pobierania wody po czasie pod ziemią powinny pojawić się bardzo duże jaskinie lub ziemia powinna się zapaść. Analizując zużycie wód przez browary Żywiec lub Pilsner z ich latami istnienia oraz też wykorzystywanie tych wód do picia na przestrzeni stuleci można mieć taką wątpliwość.

Nikiel w powietrzu
Obecnie wiadomo, że duże ilości niklu do środowiska dostają się podczas spalania. Przed laty z kominów wydobywał się czarny dym, obecnie po zastosowaniu filtrów biały i szybko znika. Czy problem przestał istnieć? Oceńcie państwo sami. Faktem jest, że dawniej zasugerowano i najczęstszy kierunek wiatrów można było wyznaczyć po oznaczaniu zawartości niklu wokół źródła emisji (8). Cząsteczki dymu zawieszone w powietrzu o medianie wagowego rozkładu pyłu rzędu 0,65-1,1 ľm zawierały 1600 mg niklu na kilogram, podczas gdy cząsteczki 4,7-11 ľm zawierały około 400 mg niklu na kilogram (16) Dowodzi to, że nikiel jest najbardziej skoncentrowany na najmniejszych cząsteczkach pyłu emitowanego, przez elektrownie ogrzewane węglem. Dowiedziono, że cząsteczki o małych wymiarach, które dłużej utrzymują się w powietrzu są przenoszone na duży dystans, podczas gdy większe cząsteczki opadają w pobliżu źródła emisji (1). Oszacowano czas utrzymywania się cząsteczek niklu w powietrzu na 5,4-7,9 dni (21). W wyniku spalania węgla i oleju opałowego do atmosfery emitowany jest nikiel głównie w postaci siarczanu niklu, a także w mniejszych ilościach w postaci tlenków niklu oraz niklu połączonego z innymi metalami w kompleksy tlenkowe. Cząsteczki zawieszone w powietrzu, mniejsze niż 1 ľm mogą ulegać depozytowi głownie w rejonie pęcherzyków płucnych (23). Pulmonolodzy wołają, że wzrasta ilość zachorowań na astmę, szukając różnych przyczyn, nie widząc jednak związku z niklem, a zmiany często występują u ludzi z miast. Jeden litr spalin wydalanych z silników Diesla zawiera 2 mg Ni/l (2ppm) (6). Na obszarach zurbanizowanych w pobliżu ruchliwych ulic Filkova i Jäger (5) zmierzyli, stosując technikę EAAS, stężenie niklu w zakresie 0 - 14,1 ng/m3. Wiadomo, że w czasie wydalania spalin z silników Diesla wydzielać się może karbonylek niklu. Jaka jest więc ekspozycja niklem ludzi stojących na przejściu dla pieszych, gdy spod świateł rusza samochód ciężarowy z silnikiem Diesla przy uwzględnieniu warunków pogodowych, gdyż w temperaturze 25oC przeciętny okres trwałości nanogramowego stężenia karbonylku niklu wynosi minutę i wzrasta o minutę w obecności każdego następnego mg tlenku węgla w powietrzu(22). Analiza jednej składowej, nie zawsze oznacza zagrożenie. Dla przykładu, nikiel jako uznany związek rakotwórczy, efekt transformacji morfologicznej na komórkach SHE powodował u 0,5% komórek. Obecnie kolejna substancja uznana za substancję rakotwórczą bezno(a)piren z tymi samymi komórkami dawała reakcję 0,6%. Jednak, gdy działały obie substancje jednocześnie na te komórki obserwowany efekt transformacji nowotworzenia wynosił 10,7% (20). Związki niklu w mieszaninie z benzo(a)pirenem działają synergistycznie na transformację morfologiczną komórek SHE. Stwierdzono, że wstępne działanie na komórki benzo(a)pirenem zwiększa pobranie podsiarczku niklu przez te komórki (3). Ponownie pojawia się pytanie, czy wykonując badania prawidłowo i dostatecznie dokładnie określamy warunki środowiskowe przeprowadzanych reakcji? Analiza środowiskowa benzo(a)pirenu nie wykazuje przekroczenia norm.
Podczas palenia papierosów polskich wykazano, że spalenie 20 sztuk w latach 80-tych ubiegłego wieku powodowało pochłoniecie przez aparat do tego skonstruowany dawki niklu większej niż podczas 7-godzinnej pracy na stanowisku zagrożonym niklem (4). Badania liści tytoniu z krajów europy zachodniej zawierały od 1,3 do 4,0 mg/kg (cyt. 14). Nasi uczeni otrzymali aparat do oznaczenia, wykazali kilkadziesiąt różnych pierwiastków, w tym niklu gdzie wartość wynosiła 9,0mg/kg (25). Oczywiście próbki można pobierać tak, że nie będzie zwiększonych zawartości. Przykładem są rośliny uprawiane na glebach, gdzie wyrzucono szlam kanalizacyjny o dużej zawartości niklu (średnio 558mg/kg) (cyt. 14). Pobrane próbki roślin tam uprawianych zawierały bardzo duże wartości, ale obserwowano również mniejsze wartości. Dowodzi to, że można pobrać tak próbkę, że nie będzie widać, iż produkty mają bardzo dużą dawkę niklu.

Nikiel w żywności
Podczas badań zawartości niklu w produktach żywnościowych produkty do badań pobiera się z terenów niepoddanych źródłowym punktom zanieczyszczeń i daleko od drogi. Wartości dla przykładu wynosiłyby od 1 do 10. Bromatolodzy w swoich badaniach posługują się wartością średnią, która wynosi 4. W przypadku poddanych źródłowym punktom zanieczyszczeń wartości te dochodzą do 40. Czy obserwowane wartości w przypadku zjedzenia po jednej marchewce z obu miejsc chociaż tak samo wyglądają, wpłyną jednakowo na organizm człowieka uczulonego na nikiel i zdrowego. Jak dużo jest produktów na rynku o zwiększonej zawartości niklu. Wiadomym, że trudno pogodzić ludzi uczulonych i nieuczulonych na nikiel. Jeżeli zje taki produkt osoba zdrowa, to nie musi wystąpić, ale może wystąpić objaw chorobowy. Jeżeli zje osoba uczulona to zazwyczaj wystąpi różny objaw chorobowy, ale nie zawsze. To tak ja zbadać czy na terenie uprawianym jest zagrożenie czy go nie ma. Gdy pobierzemy próbkę z terenów pola poddanych źródłowym punktom zanieczyszczeń np. dymu z komina, to wartości będą zawyżone, rolnik będzie wzywał inne komisje, aby udowodnić, że w otrzymanym wyniku mogło nastąpić przekłamanie. Gdy pobierze się, z terenów, gdzie nie ma najczęstszego kierunku wiatrów, to osoba, która zje ten produkt przybiegnie do producenta, a on przedstawi zaświadczenie sanepidu, że jego żywność jest zdrowa, a objawy powinny być spowodowane inną okolicznością. Gdy pobierze się próbki, z różnych części pól, to wartość średnia też będzie względnie niska przy jednej wysokiej. Co ma więc zrobić osoba, która zjadła taki produkt? W żadnym szpitalu wojewódzkim w Polsce nie wykonuje się takich oznaczeń. Badanie metoda ASA to około 25 zł po kosztach własnych ogólnie 80-10zł. Kogo na takie badania stać? W chwili obecnej nowa metoda instrumentalnej chromatografii cienkowarstwowej obniża koszty do 5 zł po kosztach własnych (2). Dotychczas wykonałem oznaczenia w surowicy metodą ASA. Okazało się, że na 20 oznaczeń 4 było powyżej 120ng/ml (12). Wartości te zostały odrzucone jako błąd metody, gdyż norma w surowicy to 10-50 ng/ml. Pozostałe wyniki były w tym przedziale a dołączenie ich bardzo skomplikowałoby rozważania naukowe. Po latach wykonane oznaczania drugą metodą również wykazały, podwyższoną wartość do 148ng/ml (2). Pojawia się wiec pytanie skąd takie wartości w surowicy, co to oznacza i jaki wpływ ma na prawidłowe funkcjonowanie organizmu ludzi z uczuleniem na nikiel i nie tylko.

Objawy chorobowe u kobiet z nadwrażliwością na nikiel
Na podstawie badań zasugerowano, że 10% populacji kobiet i 1% mężczyzn może mieć dodatni skórny test płatkowy z 5% siarczanem niklu (17,18). Oznacza to, że w Polsce około 1,8 mln osobników płci żeńskiej 180 tys mężczyzn może mieć test. W skali Europy i USA to prawie 50 mln, czy jest to problem? Zebrałem wywiad dotyczący występowania objawów chorobowych od 430 kobiet z dodatnim testem z 5% siarczanem niklu (9). Okazuje się, że 10% kobiet w badanej grupie ma dodatni test, a nie ma zmian skórnych, gdyż dotychczas często wiązano wynik testu z ich wystąpieniem. Jednak w większości badań dotyczących patomechanizmów odpowiedzialnych za ich wystąpienie nie uwzględnia się jonów niklu np. w świądzie, pokrzywce. W innych zmianach skórnych sugeruje się udział jonów tego pierwiastka, ale brak sposobu przemieszczania ich w organizmie, z jakimi substancjami się wiążą itp. Czy położenie w teście płatkowym na skórę siarczanu niklu powoduje, że przechodzi on do skóry właściwej bez oddziaływania z innymi substancjami znajdującymi się w komórce lub poza nią. Czy nie muszą być określone warunki środowiskowe i stężenie, aby ta reakcja zaszła? Czy obecność komórek Langerhansa w naskórku (26), które swoimi wypustkami dochodzą do warstwy rogowej naskórka (27), i w układach doświadczalnych wychwytują jony tego metalu, a przychodzą do niego ze szpiku kostnego nie maja wpływu? Ponadto obserwowano inne objawy chorobowe, w których jeszcze nie sugerowano udział niklu. Należą do nich bóle głowy. Chociaż jak wykazałem występowanie w badanej grupie chorych, obecność różnych rodzajów bólu głowy, to w patomechanizmach roli niklu nie uwzględnia się. Chociaż wiadomo, że przy zatruciach nie tylko tym metalem, jednym z pierwszych objawów jest ból głowy. Wykonując testy prowokacji doustnej siarczanem niklu również obserwowano ich wystąpienie. Jak więc nikiel wpływa na ich wystąpienie? Kolejnymi objawami były dolegliwości ze strony śluzówki nosa i spojówek. Pacjentki zgłaszały objawy kataralne oraz łzawienie często na wietrze. Jednak tego aspektu nikt nie bada. Czy może przy wietrze poza różnicą ciśnienia odziaływującego na śluzówkę, może działać jakość tego powietrza zwiększając ilość niklu działająca na jej powierzchnię niż przy pogodzie bezwietrznej?
U kobiet z nadwrażliwością na nikiel obserwowano duszności oraz objawy typowe zgłaszane przy chorobie wrzodowej. Faktem jest, że podczas ekspozycji niklem układu oddechowego wodnym roztworem wywołano napad astmy, u osoby uczulonej na nikiel. Oddziaływanie tego metalu na ten układ było przedmiotem licznych badań, to brak ustalenia jednoznacznie związku przyczynowego za wystąpienie objawów, gdyż brak jest ustalenia warunków środowiskowych zachodzącej reakcji. Faktem jest, że osoby te w wywiadzie zgłaszały niekorzystne oddziaływanie przebywając w towarzystwie ludzi palących, objawiające się zaburzeniami w obrębie dróg oddechowych. Faktem też jest to, że podczas palenia może występować duża ekspozycja niklem (nie zawsze). Na ponad 10 milionów osób palących kilka tysięcy choruje na nowotwór płuc i to często po znacznym okresie palenia. Jeżeli uwzględnimy, że substancji w papierosie jest około 4 tysięcy to, która z nich działa. Wiadomo, że paląc, często nowotwór występuje jednoogniskowo, dlaczego więc tylko jedna komórka dała początek jego pojawieniu się, jeżeli ekspozycja dotyczyła komórek całych płuc. Być może istniejące stężenie jonów niklu w niej jest tak duże, że układ naprawczy w komórce stem cell nie jest chwilowo wydolny, a przyłączony jon np. Ni zapoczątkowuje syntezę zmienionego jakościowo DNA bez obecności w nim cząsteczki jonu metalu. Szukając przyczyny jej wystąpienia po czasie, trudno je ustalić. Często wydzielina z drzewa oskrzelowego spływa do gardła a następnie jest połykana i trafia do żołądka. Ten fakt być może jest źródłem nasilania innego objawu. Gdy rozpoczynałem studia głoszono, że objawy choroby wrzodowej żołądka, szczególnie nasilenia występują po jedzeniu oraz w nocy. Następnie głoszono, że nadpobudliwość jest często przyczyną jej wystąpienia - powoduje ona zwiększenie kwasowości w żołądku. Obecnie głosi się, że Helicobacter pylori występujący u 60% populacji jest przyczyna sprawczą tej choroby. Ponadto wiadomo, że występuje ona znacznie części u palaczy, ale nikt nie chce zobaczyć faktu, że paląc papierosy lub przebywając w towarzystwie osób palących pochłaniamy dym do płuc. Wydzielina u osób nadpobudliwych w nocy spływając do gardła i jest połykana. W środowisku kwaśnym żołądka u tych osób jony niklu mogą przechodzić w formę jonową, przez co bakteria Helicobacter pylori łapie jony Ni. Nikt nie chce widzieć faktu, że podstawowym jej enzymem jest ureaza, która jest niklozależna. Trudno udowodnić jest, aby podając ludziom doustnie jony niklu, obserwować czy wzrośnie aktywność tej bakterii, ale na zwierzętach ten fakt potwierdzono, na podobnych bakteriach żyjących w ich żołądku.
Innym opisywanym faktem jest wzrost stężenia niklu w surowicy u osób z niewydolnością krążenia typu wieńcowego i znacznym gromadzeniem się niklu o 30% w sercu po zawale. Ale ten fakt nie był dostatecznie badany.
Potwierdzenie i poznanie występowania powyższych obserwacji z uwzględnieniem roli niklu przyczyniłoby się do poznania patomechanizmów, w których nikiel mógłby uczestniczyć, gdyż poza udziałem niklu w wyprysku kontaktowym oraz w przypadkach zatruć, rola niklu rzadko jest sugerowana w schorzeniach podczas nauczania między innymi medycyny.


NICKEL - NORMS, HAZARDS, MORBID SIGNS/SYMPTOMS


Summary

In the study the employed AT present techniques of estimation of environmental content of nickel were fund to net always reflect the actually elevated nickel content in the environment. This results in a slow gradual increase in nickel content in the environment and in serum. Since no alarming Ni levels are detected, the problem has avoided systematic studies and, thus, failed to provide grounds for a complex evaluation of Ni effect on humans by various groups of scientists.

Key words: nickel, environmental, hypersensitivity

Literatura
[1]. Beijer K., Jernelöv A.: Sources, transport and transformation of metals In the environment. In.: Friberg L., Nordberg G.F., Vouk V.B., ed. Handbook on the toxicology of metals, Amsterdam, New York, Oxford, Elsevier Science Publishers, 1986: Vol. I, 68-84.
[2]. Błądek J., Knap M., Karaś Z.: Oznaczanie niklu w żywności i próbkach biologicznych. Biul. WAT 2005 (w druku).
[3]. Costa M., Mollenhauer H.H.: Phagocytosis of nickel subsulfide particles during the early stage of neoplastic transformation in tissue culture. Cancer Res., 1980: 40, 2688-2694.
[4]. Czołoga J., Dutkiewicz T.: Próba oceny narażenia na pierwiastki toksyczne u palaczy papierosów. Bromat. Chem. Toksykol. 1992: XXV, 45-62.
[5]. Filkova L., Jäger J.: Non occupational exposure to nickel tetracarbonyl. Cesk. Hyg. 1986: 31(5), 255-259.
[6]. Fishbein L.: Sources, transport and alterations of metal compounds: An overview. I. Arsenic, beryllium, cadmium, chromium, and nickel. Environ. Health Perspect., 1981: 40, 43-64.
[7]. Hałatek T.: Nikiel i jego związki. Podstawy i metody oceny środowiska pracy. MIPS, MZiOS Warszawa 1997: 75-148
[8]. Indeka L., Karaczun Z.M.: Glin, chrom i nikiel nikiel glebach i zbożach z okolic rafinerii ropy naftowej w Płocku. W: Chrom, nikiel nikiel glin w środowisku problemy ekologiczne i metodyczne. Pod red. A. Kabata-Pendias.
[9]. Karaś Z.: Nikiel w środowisku a objawy chorobowe. Nowiny Lek. 2005, 74, 416-418.
[10]. Karaś Z.: Znaczenie niklu w reakcjach na poziomie komórkowym i tkankowym. XXVI Konferencja naukowa "Zagrożenia fizyczne, chemiczne i biologiczne dla bezpieczeństwa środowiska i zdrowia człowieka". Łódź Listopad 2005
[11]. Karaś Z.: Antropogenne zanieczyszczenie chromem, niklem i kobaltem środowiska przyrodniczego człowieka. W: Chrom, nikiel i kobalt w ekosystemie żywieniowym sojusznicy czy wrogowie? Pod red. Z. Karaś PTTŻ, Poznań 2000, 55-82
[12]. Karaś Z., Barałkiewicz D., Siepak J., Kotwicka M.: Wpływ niklu zawartego w żywności na organizm osób uczulonych na ten metal. W: Degradacja środowiska przyrodniczego, a zdrowie człowieka EKO-MED. III Krajowy Kongres Ekologiczny. Pod red. Maślak I., Siudut M., Kwiek J. Tarnowska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. Tarnów 1996: 73-84
[13]. Kot A., Zaręba S.: Chrom i nikiel w stołowych wodach mineralnych i leczniczych. VII Krajowy Kongres Ekologiczny EKO-MED. Postępy w ochronie środowiska, a zdrowie człowieka, Tarnów 2004
[14]. Krajeński J.: Nikiel. W: Kryteria zdrowotne środowiska. Pod red. J.A. Indulskiego. Instytut Medycyny Pracy im. prof. dra med., J. Nofera Łódź 1996
[15]. Lis J., Piaseczna A.: Tlas Geochemiczny Polski. PIG, Warszawa 1995
[16]. Natusch D.F.S., Wallace J.R. @ Evans C.A.: Tonic trace elements: preferehtial cobcentration In respirable particles. Scence, 1974: 183, 202-204.
[17]. Peltonen L.: Nickel sensitivity in the general population. Contact dermatitis 1979, 5, 27.
[18]. Prystowsky S.D., Allen A.M., Smith R.W., i wsp.: Allergic contct hypersensitivity to nickel, neomycin, ethylenediamine, and benzocaine. Relationships between age, sex, history of exposure, and reactivity to standard patch tests and use tests in general population. Arch. Dermatol. 1979:115, 959.
[19]. Rayner M.H., Suzuki K.T.: Biometals 1995,8, 188-92
[20]. Rivedal E., Sanner T.: Synergistic effect on morphological transformation of hamster embryo cells by nickel sulphate and benz(a)pyrene. Cancer Lett. 1980:8(3), 203-208
[21]. Schmidt J.A., Andren A.W.: The atmospheric chemistry of nickel. In: Nriagu J.O., ed. Nickel In the environment, New York, Chichester, Brisbane, Toronto, John Wiley and sons, 1980, 93-135
[22]. Stedman D.H., Hikade D.A.: the rate of dechy of traces of nickel carbonyl un air. In; Bron S.S. @ Sunderman F.W. Jr, ed. Nickel toxicology, Proceedings of the 2nd International Conference on Nickel Toxicology, Swansea, 3-5 September, 1980, Londyn, New York, Academic Press 183-186.
[23]. Stern A,C., Boubel R.W., Turner D.B., Fox D.L.: Fundamentals o fair population. 2nd ed,., Orlando, San Diego, San Francisco, Academic Press, 1984:103-113
[24]. Walkusz J., Roman S., Pempowiak J.: Nikiel i chrom w datowanych osadach Bałtyku Południowego. Pod red. A. Kabata-Pendias. W: Chrom, nikiel i glin w środowisku problemy ekologiczne i metodyczne. Ossolineum 1993, zeszyt naukowy 5, 104-110
[25]. Waśkiewicz L. i wsp. Zastosowanie metody AAS i SSMS do analizy liści tytoniu. W: Prace Instytutów i Laboratoriów Badawczych Przemysłu Spożywczego. Pod red. Kabata-Pendias A., i Szteke B. Warszawa 1995
[26]. Karaś Z., Warchoł J.B., Jaroszewski J.: Three-dimensional reconstruction and stereometric analysis of Langerhans cells in mouse epidermis. J. Invest. Dermatol.1992, 99, 774-9.
[27]. Karaś Z., Adamski Z., Żaba R.: Polimorfizm komórek Langerhansa. W: Postepy Dermatologii. Pod red. Bowszyc J. Poznań 2000, XVII 253-260.